Kliknij tutaj --> 🛷 nie było ciebie tyle lat tekst
krystyna gizowska przezylam z toba tyle lat - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Read about Trzeba tam wrócić from Krystyna Giżowska's Nie było ciebie tyle lat and see the artwork, lyrics and similar artists.
wspaniała matko tyle lat juz kochasz nieustannie - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
View credits, reviews, tracks and shop for the 1989 Cassette release of "Nie Było Ciebie Tyle Lat" on Discogs.
Tyle chciałam Ci dać. Ubrać miłość w spokój snu. Gdzieś byłeś, a ja Twoich dłoni szukałam i Twoich ust. Bo ja przez Ciebie zginę. Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć. Sto lat niech chociaż minie. Nim spotkam Cię znów. Proszę Cię zostaw już.
Site De Rencontre Metisse Et Noir. Krystyna Giżowska była jedną z najpopularniejszych piosenkarek lat 80. Wylansowała wielki przebój „Nie było ciebie tyle lat”, piosenkę, która miała nawet swoją kontynuację w postaci hitu: „Przeżyłam z Tobą tyle lat”. Te piosenki śpiewała nie tylko na żywo, były podporą „Koncertu życzeń” programu, w którym znani prezenterzy przekazywali życzenia widzów dla bliskich, i okraszali to piosenkami. Jej hity do dzisiaj grane są na weselach i pogrzebach. Krystyna Giżowska śpiewała też „Złote obrączki”, czy w „Drodze do Fontaibleau”. Jak dziś wygląda jej życie? Urszula i Tomasz Kujawski: „Mamy za sobą wiele zakrętów, ale na szczęście udało nam się pozbierać” Krystyna Giżowska: ekonomistka, córka górnika Krystyna Giżowska urodziła się w 1954 roku w Wałbrzychu. Jej tata był górnikiem, cudem uniknął wypadku, wybuchu metanu — zamienił się z kolegą na szychty. Po tym zdarzeniu wyjechał z rodziną na Pomorze, zawsze miał przy sobie obrazek patronki górników św. Barbary. Piosenkarka ma trzech młodszych braci, którymi zajmowała się w dzieciństwie. Była najstarsza z rodzeństwa. W Koszalinie skończyła technikum ekonomiczne, ale zawsze chciała śpiewać. Miała 14 lat, gdy w 1968 roku zadebiutowała jako solistka w Zespole Pieśni i Tańca Transportowiec. Jej droga do kariery wiodła przez domy kultury, chóry, zespoły wokalne. Śpiewała w zespołach wojskowych „Flotylla” i „Radar”, tam nauczyła się emisji głosu i bycia na estradzie. Karierę solową zaczęła w 1976 roku. „Chciałam śpiewać, choć za występy dostawałam grosze. Tak mocno parłam w stronę muzyki, że w ogóle mi to, że nie zarabiam na śpiewaniu, nie przeszkadzało”, wspominała po latach. Zobacz też: Janusz i Elżbieta Gajosowie: czwarta żona okazała się miłością jego życia Krystyna Giżowska: przebojowa rewolucja w życiu Piosenka „Nie było ciebie tyle lat” z 1984 roku okazała się totalną rewolucją w jej życiu. Krystyna Giżowska nagrała ją właściwie przypadkowo – napisana była dla innej wokalistki, dla Urszuli. Giżowska była trzecia w kolejności do jej wykonania, piosenkę nagrała w biegu, akurat wyjeżdżała z baletem „Sabat” na bardzo atrakcyjne tournée do Japonii. Zapomniała o niej, a kiedy wróciła, wszyscy mówili: „Krystyna, jaki to przebój!”. Od razu zaproszono ją na festiwal do Sopotu. Na początku było jej przykro, że stała się wykonawczynią jednej piosenki, bo jej inne utwory, ambitniejsze muzycznie nie przebiły się tak, jak ten hit. Zobacz też: Maria Winiarska i Wiktor Zborowski są małżeństwem od 46 lat! Oto ich niezwykła historia miłości Fot. Wokalistka na koncercie w Zielonej Górze, 1985 rok, fot. Tomasz Gawałkiewicz/Forum Ale potem zobaczyła, jak ta piosenka trafia do ludzi. Szczególnie w latach 80. po stanie wojennym, kiedy wiele osób wyjechało za granicę, mieli zostać kilka miesięcy, zostawali dłużej, czasem na zawsze. Słuchacze traktowali „Nie było ciebie tyle lat”, jak historię „z życia wziętą”. Krystyna Giżowska wspomina: „Na początku denerwował mnie fakt, że ludzie chcą słuchać przede wszystkim tej piosenki, a ja przecież nagrałam tyle innych ciekawych utworów. „Blue Boksem" wygrałam Sopot... Ale raz tylko na koncercie spróbowałam jej nie zaśpiewać... Było tyle pretensji, że musiałam wyjść jeszcze raz i ją wykonać”. Krystyna Giżowska i Wojciech Olejnik: historia miłości Krystyna Giżowska po raz pierwszy wyszła za mąż za „znanego i wpływowego” kompozytora, którego nazwiska jednak nigdy nie ujawniła. Mieszkała w Gdyni, ale na początku lat 80. przeniosła się do Warszawy i poznała swojego drugiego męża, znanego akustyka — realizatora dźwięku Wojciecha Olejnika. Dzisiaj jest on legendą polskiej sceny muzycznej, podobno jako jeden z pierwszych w Polsce miał prywatną aparaturę nagłaśniającą. Olejnik był koncertowym realizatorem dźwięku „Budki Suflera”, menedżerem takich zespołów jak „Nurt” czy „Hokus”, a potem menedżerem swojej żony. Z Krystyną Giżowską stali się nierozłączni. Ale ich związek na początku był nie najlepiej widziany w środowisku muzycznym, wiele osób trzymało stronę pierwszego męża wokalistki. Nie wiadomo było, jak potoczy się dalej kariera Krystyny Giżowskiej. Wojciech Olejnik wiedział, że jego ukochanej potrzebny jest przebój, który podtrzyma jej popularność. Tak z miłosno-muzycznych zawirowań wzięła się piosenka „Przeżyłam z Tobą tyle lat”. Muzykę do niej napisał przyjaciel Wojciecha Olejnika – Wojciech Parzyński, na co dzień poważny jazzman. Gdy Krystyna Giżowska śpiewała: „Ten ktoś sprzed lat/Nie zapuka do mych drzwi/Ja o nim też zapomniałam już…”, widziano w tym aluzje do jej byłego małżeństwa. Zobacz także: Mieli być nierozłączni. Historia miłości Urszuli i jej pierwszego męża, Stanisława Zybowskiego Krystyna Giżowska i Wojciech Olejnik: para na życie Krystyna Giżowska i Wojciech Olejnik nie mieli własnego kąta, tułali się po wynajmowanych mieszkaniach. W końcu przenieśli się do Łodzi. W połowie lat 80. kupili tam segment z ogródkiem. W tym domu przemieszkali przez lata, doczekali się syna Marcina, który nie poszedł w ślady rodziców, zajmuje się logistyką i bankowością. Krystyna Giżowska marzyła o córce, bo to taka „przyjaciółka mamy”. Ale miała 36 lat, gdy urodziła pierwsze dziecko, ciągle jeździła w trasy, i nie zdecydowała się na powiększenie rodziny. Z Wojciechem Olejnikiem byli bardzo dobraną parą, dzielili się obowiązkami domowymi, ufali sobie, wiedzieli, że mogą na sobie polegać. Fot. Krystyna Giżowska w ukochanym ogrodzie zimowym, w swoim domu w Łodzi, fot. CEZARY PECOLD/SE/EAST NEWS Jesteśmy małżeństwem, ale też pracujemy razem. Wojtek gra na perkusji, pomaga przy realizacji dźwięku. Bardzo dużo czasu spędzamy wspólnie, na koncertach, w trasie. Nie mamy kiedy za sobą zatęsknić. A powodów do spięć nigdy nie brakuje. I przyznam, że zdarzały się nam bardzo trudne sytuacje, więc wszystko mogło źle się skończyć. Ale nam się udało”. Ich sposób na trudne chwile? Rozmowa, kompromis. Nigdy nie kończyli dnia na kłótni. Krystyna Giżowska dwa razy pokonała raka To nie było wyłącznie idylliczne życie. Krystyna Giżowska dwa razy walczyła z rakiem, wygrała dzięki szybkiej diagnozie i operacjom. Nie powiedziała o tej chorobie nawet synowi, żeby go nie martwić i nie obciążać, wiedział o niej jedynie pan Wojciech. „Wyczułam guzka sama, gdy się badałam w domu. Zrobiono mi mammografię, która nic nie wykazała. To było kilkanaście lat temu, więc może mammografy nie były tak dokładne. Ja jednak uparłam się, że chcę mieć USG, bo ja lubię sprawy załatwić do końca. I znaleźli guza. Przeszłam operację, uratowano mi pierś i życie. Ale to nie jedyna moja operacja. Kiedyś zaczęłam puchnąć, pobolewało mnie podbrzusze, więc poszłam do mojej pani ginekolog, a ona skierowała mnie do szpitala. Powiedziałam lekarzom: . Okazało się, że trzeba było. Bo później nie byłoby ratunku” ( cytuję za Dzisiaj Krystyna Giżowska jest wdową, Wojciech Olejnik zmarł niespodziewanie 1 listopada 2021 roku. Miał 74 lata. To był dla niej straszny cios, ale pozbierała się, nadal dużo koncertuje, w tym roku, w czerwcu ma wystąpić na Festiwalu w Opolu, pracuje także nad kolejną płytą. Fot. fot. CEZARY PECOLD/SE/EAST NEWS
Wiemy, że z podatku trzeba się rozliczyć do końca kwietnia i to może być groźna pułapka. Owszem - z PIT za poprzedni rok, tak. Jest jednak wiele podatków, które trzeba płaciić zaraz po zajściu zdarzenia - a jeśli nawet korzystamy ze zwolnienia, to złożyć deklarację. Nie łudźmy się przy tym, że jeśli sprawy zaniechamy, ujdzie nam to na sucho. Wcześniej czy później dotrze do nas kontrola skarbowa - a po kwietniowym szczycie z PIT - właśnie teraz intensywnie zajmuje się ona innymi podatkami - i dopiero się zacznie! Jakie to podatki, jakie obowiązki - wszystko w naszym poradniku, sprawdź, by spać spokojnie! Warto wiedzieć, że według najnowszych wytycznych kontrole skarbowe mają się teraz najpilniej zająć - w przypadku zwykłych podatników - "szarą strefą online". Pod tym sformułowaniem kryje się dokładnie handel w Internecie na różnych platformach typu marketplace. Jeśli sprzedaliśmy tam coś, powinniśmy od tego zapłacić PIT - na określonych zasadach, o których szczegółowo jest też w tym zaś fiskus ma dane, że kupiliśmy coś wartościowego, to może pytać o dwie rzecz: dane sprzedającego, a w naszym przypadku - skąd mieliśmy pieniądze (z jakiego źródła) na ten zakup!W pułapkę podatkowych zaległości wpaść teraz jest łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej. Od kilka lat fiskus bowiem przyzwyczaja nas do tego, że rozlicza podatek – główny i najważniejszy dla zwykłych osób nie prowadzących biznesów – sam i automatycznie. Ale nie wszystkich podatków dochodowych to dotyczy. Uwaga więc na zdarzenia, które w naszym życiu powtarzają się regularnie, np. posiadanie psa czy sprzedaż przez internet, jak i z rzadka – darowizny czy sprzedaż łatwiej zapomnieć i popaść w kłopoty. Od kilku lat fiskus sam wypełnia za nas nasze zeznania roczne PIT więc tym bardziej przyzwyczailiśmy się do tego, że jeśli jakaś danina należy się urzędowi skarbowemu, to ten albo sam za nas ją ściągnie albo przynajmniej nas powiadomi - co najmniej o terminie i wysokości nic z tych rzeczy, Przepisy określonych ustaw - i to nie zawsze podatkowych = nakładają na nas określone obowiązki. I tym, że nie warto „zadzierać” z Urzędem Skarbowym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Ale Ty śpisz spokojnie, bo regularnie i rzetelnie składasz deklaracje podatkowe, a potem dbasz, by w terminie uiścić ewentualną niedopłatę podatku. Tymczasem są takie podatki, o których możesz nawet nie wiedzieć, że dotyczą także Ciebie! Fiskus ma coraz lepsze narzędzia, by ustalić, że miałeś zobowiązanie, ale nie zapłaciłeś. I na dzień dobry zablokuje Ci konto bankowe, a to często przez drobiazg oznaczać może dopiero początek prawdziwych kłopotów...Właśnie wyprawiłeś przyjęcie weselne i goście obdarowali Cię gotówką? Możliwe, że nawet 20% tej kwoty powinno powędrować do fiskusa. Kupiłeś używany samochód? Jeśli w ciągu dwóch tygodni nie odprowadzisz podatku, stajesz się podejrzany o popełnienie przestępstwa albo wykroczenia skarbowego, za co grozi kara w wysokości od 1/10 do dwudziestokrotności minimalnego wynagrodzenia, czyli w bieżącym roku od 280 zł do 56 tys. zł!Podatki, o których mogłeś nie słyszeć, czyli jak nie narobić sobie długów w skarbówceGdy nie wywiążesz się z podatkowych obowiązków, dodatkowo rośnie dług z powodu naliczanych odsetek. Konsekwencje powstania zaległości są więc niebagatelne, tymczasem wiele osób nawet nie jest świadomych, że takie zaległości posiada. Tego rodzaju zobowiązania, kiedy nagle zostaną ujawnione, są ogromnym ciosem, którego nasz budżet może nie udźwignąć, a to już prosta droga do utraty płynności finansowej i uwikłania się w długi. Przeczytaj, co warto wiedzieć o kilku mniej popularnych podatkach, aby uniknąć „przypadkowego” zadłużenia w Urzędzie podatkowy: sam musisz wiedzieć, płać bez wezwaniaPrzede wszystkim, należy sobie uświadomić, że o dopełnienie obowiązku podatkowego musimy zadbać sami, bez ponaglania ze strony Urzędu, a nieznajomość prawa czy roztargnienie nie są żadną wymówką:– Obowiązek podatkowy zostaje na nas nałożony automatycznie z chwilą wystąpienia określonych okoliczności, np. przyjęcia darowizny, podpisanie umowy kupna i Urząd nie będzie sam wzywał nas do opłacenia należności. To na nas nałożony jest prawny obowiązek złożenia deklaracji podatkowej w określonym terminie i we właściwym dla danego terenu urzędzie. Praktyka pokazuje, że niezapłacenie tego rodzaju podatków zdarza się nawet najbardziej solidnym płatnikom, bo w natłoku innych formalności związanych z ważnymi wydarzeniami w życiu, jak ślub czy długo wyczekiwane kupno auta, łatwo o tym zapomnieć. Tymczasem do podstawowej zaległości fiskus dolicza też odsetki już od pierwszego dnia zwłoki. Urząd może przeprowadzić wyrywkową kontrolę w każdym momencie, również kilka lat po wystąpieniu konieczności rozliczenia, a kiedy upomni się o pieniądze w słabszym dla naszego budżetu miesiącu, to może być dla nas początek poważnych problemów finansowych – mówi Katarzyna Wieliczko, ekspert Intrum. Emerytura 2022 nie wystarcza? Sprawdź na jaką pomoc mogą lic... Oto, co trzeba wiedzieć o kilku ważnych, „nieznanych” podatkach, aby nie pogubić się w podatkowych meandrach i zachować czyste konto w od darowizny, czyli fiskus też chce coś mieć ze ślubnych prezentówChoć nowożeńcy, świętując nowy etap swojego życia, raczej nie myślą w pierwszej kolejności o podatkach, to powinni wiedzieć, że gotówka i prezenty rzeczowe, które otrzymują z tej okazji są przedmiotem opodatkowaniaz tytułu darowizny. Podatek od prezentów ślubnych musimy zapłacić wtedy, gdy wartość wszystkich darowizn pochodzących od jednej osoby w ciągu 5 lat przekroczy ustalony limit. Limit ten jest uzależniony od stopnia pokrewieństwa darczyńcy względem obdarowanego.– Wiele młodych par, nawet jeśli wie o konieczności odprowadzenia podatku, odkłada to, ale dla dobra wspólnych finansów absolutnie nie warto z tym zwlekać. Choć fiskus nie zajrzy w koperty, to kiedy para za otrzymane pieniądze dokona większego zakupu albo wpłaci większą sumę na konto bankowe, Urząd Skarbowy może się zainteresować, skąd pochodzą fundusze. Jeśli wyjdzie na jaw, że są darowizną, od której nie odprowadzono należnego podatku, to urząd nałoży dotkliwą karę w wysokości 20% od niezgłoszonej kwoty. Początek małżeństwa to także początek wspólnej historii finansowej: plany na kupno domu, mieszkania czy samochodu. Nie warto zaczynać wspólnej przyszłości od wspólnego długu, który nam w tym przeszkodzi – podpowiada Katarzyna Wieliczko, ekspert mieć na uwadze, że opodatkowana jest nie cała kwota ślubnej darowizny, a jedynie nadwyżka przekraczająca podany limit. Ponadto konieczność odprowadzenia podatku od darowizn dotyczy nie tylko nowożeńców a każdego, kto został obdarowany kosztownym auto, płacisz podatek albo karęJeśli kupujesz samochód wprost z salonu albo używany, ale z komisu, który może wystawić Ci fakturę VAT, sprawa jest prosta: dokonujesz transakcji, opłacasz fakturę, która już zawiera podatek i to koniec formalności związanych z płatnością. Ale gdy kupujesz pojazd od osoby fizycznej, która nie prowadzi działalności gospodarczej, obowiązuje Cię samodzielne opłacenie podatku, wynoszącego 2% ceny nabycia podatku na podstawie deklaracji PCC-3 (podatek od czynności cywilnoprawnych).– Brak opłacenia podatku od zakupu auta to jedno z tych zaniedbań, które na naszych finansach mogą się zemścić szczególnie boleśnie, bowiem rozpiętość możliwych kar jest tu bardzo duża. Może się okazać, że kara wielokrotnie przekroczy wartość auta i nie będziemy w stanie spłacić jej od razu, a to już grozi powstaniem długu, z którym będziemy się borykać bardzo długo – zauważa Katarzyna Wieliczko, ekspert od sprzedanych używanych ubrań lub butówDzięki rosnącej popularności internetowych platform, dziś każdy może zostać sprzedawcą. Ale nie każdy wie, że sprzedaż nawet używanych rzeczy, takich jaki meble, ubrania czy stare książki, także może podlegać opodatkowaniu. Dzieje się tak, gdy przedmiot, który sprzedajemy jest naszą własnością krócej niż pół roku. W takiej sytuacji Urząd Skarbowy traktuje tę rzecz jak nową, a więc należy wykazać ją w deklaracji PIT 36 jako przychód ze zbycia rzeczy ruchomych. – Skala handlu internetowego jest coraz większa, więc i fiskus coraz dokładniej go monitoruje. Nie opłaca się ponosić ryzyka, że wpływy z nieopodatkowanej sprzedaży trafiające na nasze konto zwrócą uwagę urzędników. Tymczasem, nawet nie mając złych intencji, bardzo łatwo pogubić się co, ile i kiedy sprzedaliśmy i nieświadomie przekroczyć granicę dozwolonych kwot. Gdy zauważy to fiskus, rusza cała lawina kosztów do zapłaty: zaległy podatek, odsetki od niego, kary za niedopełnienie obowiązku podatkowego, a jeśli fiskus zakwalifikuje naszą sprzedaż jako działalność gospodarczą podlegającą rejestracji, dojdą do tego składki ZUS, liczone nie tylko od daty wykrycia sprawy, ale i wstecz. W grę wchodzi także zaniechanie konieczności ewidencjonowania sprzedaży przy zastosowaniu kasy rejestrującej. To już prawdziwa lawina kosztów, która w takiej kumulacji łatwo przeistacza się w długotrwały dług – komentuje Katarzyna Wieliczko, ekspert cztery łapyChoć tę daninę publiczną wprowadzono w Polsce ponad 30 lat temu, to wciąż niewiele osób wie o jej istnieniu. Decyzję, czy właściciele czworonogów są zobowiązani do jego zapłaty, podejmuje indywidualnie konkretna gmina. Dla niektórych zaskakujący może być fakt, że np. w stolicy ten podatek nie obowiązuje, ale już w niewielkim Zgierzu w woj. łódzkim jest faktem i wynosi 50 zł rocznie.– Podatek od posiadania psa jest o tyle kłopotliwy, że nie obowiązuje wszędzie, a tam, gdzie jest obligatoryjny, kryteria znacznie mogą się różnić między różnymi rejonami kraju. Jeśli nie zasięgniemy wiedzy, jakie regulacje w tym zakresie obowiązują na terenie danej gminy, może się okazać, że niespodziewanie narobiliśmy sobie długu momencie przeprowadzki – przestrzega Katarzyna Wieliczko, ekspert kliknij a dowiesz się więcej o podatku od w Urzędzie Skarbowym, nawet jeśli jest niewielkie, może bardzo utrudnić nam życie. Nie pozwólmy, by brak należytej wiedzy o naszych powinnościach skarbowych spowodował długi, które nieoczekiwanie spadną na nasze barki podczas kontroli ofertyMateriały promocyjne partnera
Correction: Krystyna Giżowska - Nie Było Ciebie Tyle Lat (chords) To suggest a correction to the tab: Correct tab's content with proposed changes Explain why you suggested this correction Click "Add correction" Your correction will be reviewed by tab author, community and moderators and you will receive notification about its status. You will gain +2 IQ for approved correction.
Tutaj możesz zrobić zamówienie na podkłady muzyczne midi karaoke, mp3 i CD AUDIO lub kupić utwór SMS-em. Aby ułatwić Ci wybieranie plików zostały one posegregowane pod względem nowości, tytułów i wykonawców, dodatkowo możesz użyć wyszukiwarki. 1166 Nie było ciebie tyle lat Krystyna Giżowska midi mp3 info kup koszyk NIE BYŁO CIEBIE TYLE LAT - Krystyna Giżowska (Muz.: Ryszard Kniat, sł.: To był zwyczajny szary dzień, Za ścianą dzieci głośny płacz I męża głos: "Uśmiechnij się!", Więc ja posłusznie krzywię twarz. I nagle stuka ktoś do drzwi, Natrętnie, głośno, że aż strach, Tak pukać możesz tylko ty, Lecz jak trafiłeś pod ten dach? Nie było ciebie tyle lat, Myślałam, że nie wrócisz tu. Poukładałam sobie świat I nie zostawię tego już! Najlepiej odejdź, póki czas, ...
Po 5 latach mieszkania w Gdyni przeniosłam się do Warszawy. Tu zdarzyły się piękne rzeczy w moim życiu. Poznałam męża, który jest akustykiem, tu powstały moje największe przeboje, jak "Nie było ciebie tyle lat". Z tym przebojem to ciekawa historia. Miała go zaśpiewać inna piosenkarka, ale z niewiadomych mi powodów zrezygnowała. Piosenkę dostałam na kartce, nagrałam ją w przerwie programu, który robiliśmy w radiu. Początkowo refren zaczynał się od słów: "To nie rozmowa na telefon", ale szalała cenzura, wszechobecne było podsłuchiwanie telefonicznych rozmów, więc kazano zmienić tekst. Nagrałam piosenkę w biegu i wyjechałam na pół roku na koncerty do Japonii. Zapomniałam o niej. Wracam, a tu mówią mi: "Słuchaj, jaki to przebój!". Na początku denerwował mnie fakt, że ludzie chcą słuchać przede wszystkim tej piosenki, a ja przecież nagrałam tyle innych ciekawych utworów. "Blue Boksem" wygrałam Sopot... Ale raz tylko na koncercie spróbowałam jej nie zaśpiewać... Było tyle pretensji, że musiałam wyjść jeszcze raz i ją wykonać. Od tej pory śpiewam ją na każdym koncercie. Z tego, co wiem, była też hitem w więzieniach. Znowu wyjechaliśmy z mężem za granicę, tym razem do niemieckiego słynnego Friedrichstadt-Palast. W Berlinie występowałam wtedy z Heleną Vondrackovą (65 l.) i Jirim Kornem (63 l.). Ale kiedy wróciliśmy, zupełnie nie mieliśmy gdzie się podziać. Właścicielka potrzebowała wynajmowanego przez nas mieszkania. Jeden znajomy zaproponował pomoc. Zapłaciliśmy za rok z góry, ale okazało się, że żadnego mieszkania nie ma. Więc wszystko zaczęło się od nowa. Ktoś tam miał wolny pokój w Łodzi. Mieliśmy osiąść tam tylko na chwilkę, ale ta chwila trwa do dziś. Śmieję się, że jak to mówią, najtrwalsze są prowizorki.
nie było ciebie tyle lat tekst